Jeśli Bóg wiódł nas «przez ogień i przez wodę» (Ps 65,12), aby nas wywieść na miejsce ochłody, to po to, by dawszy nam poznać siłę cierpienia i niedoli, uczynić z nas szermierzy porządku Bożego w narodzie i na świecie. Mieliśmy być Cyrenej- czykiem Chrystusa w Jego pochodzie przez dzieje. Dajmy świadectwo prawdzie Bożej i pokażmy, że chrześcijański porządek świata nie jest utopią mrzonką dobrych, lecz słabych ludzi, ale że ustrój państwa oparty na Ewangelii, ustrój społeczeństwa oparty na zasadzie sprawiedliwości i miłości chrześcijańskiej, to jest to unum necessarium, jedyny i ostateczny środek ratowania ludzkości przed końcową katastrofą.
Dziś, gdyśmy wszyscy ulegli przemocy rzeczy, gdyśmy ugięli kolana przed materią oddali się na służbę dobrobytu, bogactwa, pieniądza – dziś do nas zwłaszcza należy wyzwolenie świata z materializmu praktycznego, który przenika wszystkie czyny ludzkie, całe myślenie, dążenia, pragnienia. Wyzyskujący i bezbożny kapitalizm jest potępiany zawsze przez naukę Kościoła. Kościół odrzuca nie ograniczoną żadnym prawem wolność samolubnego kapitalizmu.