W 1997 roku przypadł wspaniały Jubileusz 1000-lecia męczeńskiej śmierci św. Wojciecha, pierwszego patrona Polski. Obecnie został on ogłoszony patronem „Nowej ewangelizacji” i łączy się ze wstawiennictwem tego świętego nadzieje na powtórne pokonanie szerzącego się w Europie i Polsce wtórnego pogaństwa, a w zasadzie czegoś jeszcze gorszego, bo bezbożnictwa, stopniowego wyrugowywania z życia Boga. Kardynał Hlond w liście pasterskim na 950-lecie śmierci św. Wojciecha (10.111.1947) zachęcał do przeciwstawienia się nowemu wojującemu pogaństwu. Wskazywał na św. Wojciecha jako na wzór takiego działania, pisał: „Nie wolno słabością i obojętnością ułatwiać pogaństwu szerzenia się po dziedzictwie Mieszka i Bolesława. Trzeba strzec chrześcijańskiego znamienia tej ziemi. Opatrzność wyposaża Polskę w charyzmaty duchowe i przygotowuje ją do władztwa kulturalnego, ale chce, by się Chrystusowi oddała i by bezwarunkowo odparła zamach niewiary, kuszącej pozorami filozofii przyszłości i pięknym słowem postępu. Jeżeli spełnimy ślubowania jasnogórskie, jeżeli dochowamy wierności Chrystusowi, a życie polskie oczyścimy z nasiąków szataństwa – stworzymy warunki duchowego prymatu narodu. Pełne chrześcijaństwo w Polsce ma być zapowiedzią rechrystianizacji świata. W największej walce duchów, jaką dzieje notują, obowiązuje Polskę zdecydowana postawa katolicka, świętowojciechowa, odwiecznie gnieźnieńska. Wzywa nas św. Wojciech, byśmy duchowym zmartwychwstaniem i narodową służbą maryjną przyspieszyli Boże jutro Słowiańszczyzny”.