Broń mocarzów naszych, którą Polska powstrzymywała hordy Dżyngis chana, potop turecki i szwedzki to broń Wieży Dawidowej. „Wsłuchani w mocarne głosy wielkiej przeszłości naszej, wpatrzeni w świetlane przykłady chwały narodowej, wierzymy mocno, że Ojczyzna miła wtedy tylko potężna i szczęśliwa będzie, gdy przy Tobie i Synu Twoim jako Córa najlepsza wytrwa na wieki! (z roty ślubowania akademickiego). „Promieniowanie Jasnej Góry musi być spotęgowane dla dobra Polski katolickiej i dla chwały Boga, który chciał mieć swą chwałę w Polsce przez Jasnogórską Panią. Trzeba z pełnym zrozumieniem planów Bożych wykorzystać łaski i siły dane Narodowi. Jasna Góra to jest nieomal narodowy Nazaret. Naród tutaj mówi swoje Ave, gratia plena. I to wszystko językami i sercami, nawet niewierzącymi w Chrystusa!” (1959 rok). „Moglibyśmy tak wymieniać mnóstwo Twoich zwycięstw i za każde z nich osobno dziękować. Wszystkie, które w tej chwili pamiętamy, których nie jesteśmy nawet w stanie wyliczyć, są dla nas spotęgowaniem wiary w Twój przyszły Triumf” (1960 r.). „A więc walczcie, pracujcie pod opieką Maryi – i pamiętajcie, że zwycięstwo, gdy przyjdzie – może jeszcze w innym wymiarze – będzie to zwycięstwo Tej, której jesteście niewolnikami i pomocnikami” (do Paulinów po wyborze Jana Pawła II-1978 r.).
Prezentując myśli kardynała Wyszyńskiego warto jeszcze przypomnieć słowa skierowane do niego przez Papieża Polaka w Rzymie, 23 października 78 r. „Nie byłoby na Stolicy Piotrowej tego papieża – Polaka, który dziś – pełen bojaźni Bożej, ale pełen ufności – rozpoczyna nowy pontyfikat, gdyby nie było Twojej wiary, nie cofającej się przed więzieniem i cierpieniem, Twojej heroicznej nadziei, Twego zawierzenia bez reszty Matce Kościoła, gdyby nie było Jasnej Góry – i tego całego okresu dziejów Kościoła w Ojczyźnie naszej, który jest związany z Twoim biskupim i prymasowskim posługiwaniem”.