Raz lub dwa razy widziano chłopców, jak bawili się razem w ogrodach zamkowych

I nagle zniknęli. Sir Thomas More napisał w biografii Ryszarda III, że król kazał udusić chłopców poduszką. Ale More opisywał to, co mu opowiedziano trzydzieści lat później. Nie ma nawet dowodów, aby Ryszard miał coś zyskać dzięki morderstwu książąt. Już w dwa miesiące po śmierci ich ojca duchowieństwo londyńskie zaczęło wysuwać twierdzenia, że chłopcy są dziećmi z nieprawego łoża. Kiedy w 1464 roku Edward IV poślubił ich matkę, Elżbietę Woodville, był już wcześniej zaręczony z córką hrabiego Shrewsbury. W owych czasach takie formalne zaręczyny były równie wiążące co ślub, a zatem ślub z Elżbietą był z formalnych względów nieważny i to właśnie Ryszard był prawnym następcą tronu. Ale jeżeli Ryszard nie zamordował chłopców, nasuwa się pytanie, kto mógł to uczynić lub przynajmniej kto miał po temu wystarczający powód. Wielu badaczy sądzi, że najbardziej podejrzany jest Henryk Tudor, który pokonał Ryszarda w bitwie pod Boswoth Field w 1485 roku i został Henrykiem VII. Henryk był prawnukiem nieślubnego wnuka Edwarda III i dlatego wyłączono go z prawa do sukcesji tronu. Prawo do władzy wywalczył mieczem. Aby wzmocnić swoją pozycję, Edward poślubił Elżbietę, siostrę zamordowanych książąt. Doprowadził do tego, że uznano Elżbietę za prawowitą córkę Edwarda IV. Ale tym samym sprawił, że jej bracia stali się również prawowitymi synami króla. Gdyby żyli, a Henryk byłby królem, musiałby się ich w jakiś sposób pozbyć.