Bliskość kary i końca świata

Początek objawień odnosi się do dziejów całego świata, nawiązuje do Apokalipsy. Jesienią 1948 roku Pan Jezus powiedział Podlasiance: „Jeszcze tylko raz odezwę się do ludzi głosem swego miłosierdzia. Potem będę mówił przez ogień i pioruny. Podaj to ludziom do wiadomości”. W 1926,1932 i 1950 miała mistyczka wizje bliskości końca świata. „Koniec dziejów ludzkości jest bliski. Na wiosnę 1932 roku, gdy pochylona nad książką Apokalipsy myślałam z żalem, że jestem (zbyt) głupia, by zrozumieć wielkie prawdy w niej zawarte, ukazał mi się Anioł i tak rzekł do mnie: Wieleztego, co tu napisane, spełni się w twoich czasach. Ludzkość wkroczyła w ostatnią fazę swego rozwoju. Bestia siedmiogłowa oznacza państwo totalne . Następnie Anioł pokazał mi skutki panowania bestii totalizmu i straszne widma trzech jeźdźców Apokalipsy. Przemknęły mi nad głową rude pęciny czerwonego kasztana wojny, a bokiem przeleciały nad Warszawą czarne kopyta konia głodu i moru. Ujrzałam, że ani głód, ani mór nie będą się szczególnie srożyć w Warszawie, ale taran wojny zdruzgoce ją okrutnie. W 1928 zostały mi ukazane dwie możliwości końca świata w wielkich wizjach intelektualnych. Świat może przestać istnieć bardzo szybko w straszliwej III wojnie i powszechnej rewolucji, jeżeli okropności II wojny, którą ze zgrozą oglądałam we wstrząsających obrazach, nie poruszą ludzkich sumień i nie skłonią do pokuty narodu.