Norwid także wierzy, że wewnętrzny głos Polski jest swego rodzaju prorockim przekazem najcenniejszych wartości, także dla innych narodów, dowodzi tego przyrównanie go do głosu Boga:
Nim wojnę prawdy Polska wygra w sobie,
Nim przed oblicze miecz przyniesieni Boże,
A On odpowie: „Dość jest. Resztę zrobię…”
O Polsko! granic twych nie widzę linii,
Nic nie masz oprócz głosu tak uboga!
Istniejesz przecie tyś córą opinii,
Tyś głosem, który jest to – co głos Boga.
O Polsko twoim proroctwo wyzwaniem,
Bo jednaś dzisiaj na puszczy wołaniem.
Prorocza jest również „Pieśń o ziemi naszej”. A oto cztery końcowe strofy wiersza:
Gdy ducha i mózgu nie wywikłasz tkanin,
Wtedy Cię czekam ja, głupi Słowianin – Zachodzie-ty!.. .
A tobie Wschodzie, znaczę dzień – widzenia,
Gdy już jednego nie będzie sumienia W ogromni twej.
Południe! Klaśniesz mi, bo klaszczesz mocy:
A ciebie minę, o głucha Północy I wstanę sam.
Braterstwo ludziom dam, gdy łzy osuszę,
Bo wiem, co własność ma – co ścierpieć muszę,
Bo już się znam.